"Życie bez czytania jest niebezpieczne, trzeba zadowolić się samym życiem, a to niesie ze sobą pewne ryzyko".
- Michel Houellebecq
Niektórzy leżą i pachną, a ja - gdy akurat nie robię nic innego - leżę i czytam. A leżę dlatego, bo nie lubię czytać na siedząco.
Z wykształcenia jestem psychologiem, z zamiłowania - molem książkowym. Mam słabość do rzeczy pięknych, a do literatury pięknej w szczególności.
Z zasady nie ograniczam się w swoich czytelniczych wyborach. Nie stronię od nowości, bo pozwalają na kolejne spotkania z ulubionymi pisarzami, ale lubię też odkurzać książki dawno zapomniane, które cierpliwie czekały na mnie na półce i czytać to, co niemodne i inne niż wszystko.
Z zasady nie ograniczam się w swoich czytelniczych wyborach. Nie stronię od nowości, bo pozwalają na kolejne spotkania z ulubionymi pisarzami, ale lubię też odkurzać książki dawno zapomniane, które cierpliwie czekały na mnie na półce i czytać to, co niemodne i inne niż wszystko.
Nareszcie mam swoje własne miejsce w cyberświecie. Powstało, żebym mogła zaprowadzić porządek we wspomnieniach z lektur. Zapisać wrażenia, a po latach sprawdzić, jak zmieniały się książki i ja wraz z nimi. Chciałabym dać się tu zainspirować do poznania nowych czytelniczych lądów i dzielić się pasją do naprawdę dobrej literatury. A tymczasem - leżę i czytam.
Dobrego, inspirującego i pysznego pisania.
OdpowiedzUsuńRadości i lektur, które nie zawsze są proste, albo łatwe, choć i takich oczywiście.
Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo! Właśnie tego sama sobie życzę - lektur i radości, w tej lub odwrotnej kolejności ;-)
UsuńAlbo radości z lektur! :)
UsuńJak dowiem się co Cię raduje, to ---jeśli sobie życzysz--- mogę coś polecić.:)
Życzę Ci także by pisanie bloga było taką samą przygodą jak pisanie,
życzę Ci uważnych, inspirujących zaangażowanych Czytelników i Czytelniczek. I wesołego odkrywania.
Niech Ci czcionka lekką będzie!
A co!
Planuję niebawem umieścić tu listę moich ulubionych pisarzy - pokażę, co czytam, a wtedy powiesz mi, kim jestem ;-)
UsuńA żeby zainspirować się jeszcze bardziej, poddam Twoje "Listy i brewerie" bacznej obserwacji.
Dziękuję raz jeszcze. Dobrej nocy!
Z chęcią rzucę okiem na Twoje inspiracje.
UsuńMoże mamy podobnie, albo coś nowego odkryje? Nigdy nic nie wiadomo...
Oczywiście, że zapraszam do siebie :)
Dobrej nocy.
Jak cudnie, że odkryłam Pani blog... Czytam "od poczęcia" ;) Tak jak i Pani, najchętniej na leżąco. I również literaturę zwaną piękna, bo przecież nawet zło i brzydota pięknie opisane są niezwykłe. Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za miłe słowa! Pomyślnego Nowego Roku! Pozdrawiam również i zapraszam do dalszej lektury :-)
Usuń