W kolejnym odcinku blogowego cyklu rozmawiamy o dwóch powieściach autorstwa Harper Lee. Ubiegłoroczna, głośna premiera "Idź, postaw wartownika" - i narosłe wokół niej kontrowersje - sprawiła, że wraz z Olgą z bloga Okiem Wielkiej Siostry pokusiłyśmy się o dyskusję o twórczości tej amerykańskiej pisarki. A twórczość owa ogranicza się do "Zabić drozda" - literackiego klasyka, na którym wychowały się całe pokolenia Amerykanów - oraz do "Idź, postaw wartownika", odrzuconego przez wydawnictwo debiutu Lee. Czy przesłanie "Zabić drozda" jest wciąż aktualne? Czy "Idź, postaw wartownika" to jedynie literacka wprawka nagrodzonej Pulitzerem autorki - a może coś więcej? Zapraszamy do lektury - i do dyskusji w komentarzach.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą LEE HARPER. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą LEE HARPER. Pokaż wszystkie posty
14.04.2016
11.11.2015
Będę leżeć i czytać pod choinką, czyli przedświąteczne nowości i zapowiedzi książkowe
Ledwo
minęło importowane święto duchów i wampirów, ledwo, dnia następnego,
zapaliły się (i zgasły) znicze na grobach, a witryny sklepowe już kuszą
propozycjami bożonarodzeniowych prezentów. Powierzchowna i płytka
komercja jest jak współczesne "memento mori" - przypomina o
nieubłaganym upływie czasu. Rynkowy kalendarz sprzedaży rządzi się
swoimi prawami, czas jest w nim jak z gumy: potrafi się rozciągać
(sklepowe święta trwają nie dwa dni, a dwa miesiące - od listopada do
grudnia) i kurczyć zarazem, serwując grudzień w listopadzie. Można się
zżymać na drapieżną rynkową komercję, jak i na fakt, że prawdziwe święta, zanim nadejdą, zdążą nam często spowszednieć dzięki medialnej i
komercyjnej Gwiazdce, w której uczestnictwo rozpoczyna się na długo
przed świętem właściwym. Można też na sprawę spojrzeć z drugiej strony.
Subskrybuj:
Posty (Atom)