tag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post8881220977538411533..comments2024-02-23T09:26:34.722+01:00Comments on Leżę i czytam: O magicznej rzeczy stronie: "Dom duchów" Isabel Allendeleżę-i-czytamhttp://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comBlogger29125tag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-64296363628231263552016-07-06T15:17:30.321+02:002016-07-06T15:17:30.321+02:00Czyli: realista level hard. Poniekąd rozumiem, bo ...Czyli: realista level hard. Poniekąd rozumiem, bo sama raczej unikam wszelkich "bajkowych" klimatów. Ale "Domu duchów" nie musisz się obawiać - w nim naprawdę nie straszy, a magia miesza się ze zwyczajnością w przyjaznych dla realistów proporcjach ;-)<br />Łopatka wieprzowa - dobra rzecz. Bitki, gulasz... Ech! Ale, ale, są rzeczy ważne i ważniejsze (albo: smaczne i smaczniejsze). Mrożek za dychę? Skandal. I okazja w jednym!leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-74850719548413212532016-07-06T15:08:10.249+02:002016-07-06T15:08:10.249+02:00Ja tam się realizmu magicznego lękam, bo wielokroć...Ja tam się realizmu magicznego lękam, bo wielokroć popsuł mi był lekturę. Widać taki już jestem, że mędrca szkiełko etc. Co do koszy, to w zacnym gronie wymienianym przez Was zaistniał np. pierwszy tom Dzienników Mrożka w cenie łopatki wieprzowej, czyli 9,99 zł. Smutne, ale ja się akurat ucieszyłem. Tylko, że nie mam teraz kiedy przeczytać :(Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-5722734196260013582016-06-27T21:18:28.301+02:002016-06-27T21:18:28.301+02:00Oczywiście! Trzymam kciuki.:)Oczywiście! Trzymam kciuki.:)Niekoniecznie Papierowahttps://www.blogger.com/profile/13207396772823532145noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-39190003256965278062016-06-27T11:20:45.603+02:002016-06-27T11:20:45.603+02:00Cieszę się - przeczytaj koniecznie!Cieszę się - przeczytaj koniecznie!leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-10995475876608646252016-06-27T11:18:23.857+02:002016-06-27T11:18:23.857+02:00Teraz mogę powiedzieć o sobie to samo :-) Chociaż ...Teraz mogę powiedzieć o sobie to samo :-) Chociaż przydałoby się odświeżyć film. No i przeczytać pozostałe powieści Allende. Ponoć najnowsza - "Japoński kochanek" - całkiem niezła.leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-13008661268791089722016-06-27T11:15:19.806+02:002016-06-27T11:15:19.806+02:00Ja też chętnie przypomniałabym sobie film, zwłaszc...Ja też chętnie przypomniałabym sobie film, zwłaszcza że teraz, po lekturze książki, to może być zupełnie inny seans. Miejmy nadzieję, że TV go jeszcze powtórzy. A powieść bardzo polecam :-)leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-32436803272731313132016-06-27T11:11:53.540+02:002016-06-27T11:11:53.540+02:00Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję, żeby sk...Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję, żeby skorzystać z Twoich rad ;-) Gdyby marzenie o podróży mogło się spełnić, to chyba nie przeszkadzałby mi żaden smog ;-) leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-65394735617885724182016-06-27T08:44:25.955+02:002016-06-27T08:44:25.955+02:00Bardzo ciekawa recenzja, czuję się mocno zachęcony...Bardzo ciekawa recenzja, czuję się mocno zachęcony do lektury "Domu duchów".<br />pozdrawiam<br />tommy z samotniAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-61654849507160097212016-06-25T17:02:15.281+02:002016-06-25T17:02:15.281+02:00I czytałam książkę, i oglądałam film. Coś wspaniał...I czytałam książkę, i oglądałam film. Coś wspaniałego! :) To jest coś, do czego można powracać wielokrotnie :)Książkowe przesłaniahttps://www.blogger.com/profile/08580356573141746432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-53711861372736021702016-06-25T15:06:44.983+02:002016-06-25T15:06:44.983+02:00Film pewno oglądałam dwukrotnie i gdybym się na ni...Film pewno oglądałam dwukrotnie i gdybym się na niego napatoczyła w telewizji oglądnęłabym pewno jeszcze raz.Ze względu na fabułę i na świetna obsadę.<br />A jak biblioteka będzie mieć książkę pożyczę....ciekawi mnie historia Chile.... a myślę też o innych jego książkach.<br />natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-44223461163970522902016-06-24T18:04:07.430+02:002016-06-24T18:04:07.430+02:00Chile jest przepiękne. Jedyne czego nie polecam to...Chile jest przepiękne. Jedyne czego nie polecam to Santiago w miesiącach jesienno-zimowych (czyli akurat teraz), kiedy panuje tam okropny smog. Sama muszę sięgnąć po kolejne powieści Allende w ramach książkowych podróży do Chile.Niekoniecznie Papierowahttps://www.blogger.com/profile/13207396772823532145noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-608629945657027022016-06-24T13:16:25.031+02:002016-06-24T13:16:25.031+02:00LC podaje, że pierwszy tom to "Córka fortuny&...LC podaje, że pierwszy tom to "Córka fortuny", potem jest "Portret w sepii", a "Dom duchów" to trzecia część. Ale znalazłam informację, że Allende napisała najpierw właśnie "Dom duchów", więc ta "słuszna"dziś kolejność wygląda na czysto umowną - z opisu książek wynika również, że wydarzenia przedstawione w tej książce dzieją się najpóźniej. Chyba tylko od czytelnika zależy, czy będzie czytał cykl w kolejności powstania, czy zgodnie z czasem powieściowej akcji. W każdym razie, ja zaczęłam od "Domu duchów" i myślę, że śmiało można go uznać za całość samą w sobie - nic się nie traci bez znajomości części poprzednich.<br />Realizm magiczny u Allende jest dość "lajtowy", w jej magię można uwierzyć. Może dlatego mnie, realistce, tak bardzo przypadł do gustu ;-) I chyba Tobie też :-)leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-26331760392097936062016-06-24T09:42:34.714+02:002016-06-24T09:42:34.714+02:00Uwielbiam tę powieść :) Czytałam ją kilka lat temu...Uwielbiam tę powieść :) Czytałam ją kilka lat temu, ale wywarła na mnie ogromne wrażenie, pokazując, że realizm magiczny może mi się podobać, a co do tego byłam dość sceptyczna. Również "Córka fortuny" wybija się ponad przeciętność, ale to właśnie "Dom duchów" mnie zaczarował. Zastanawiam się tylko jaka jest właściwa kolej czytania tego cyklu. Zaczęłam od "Domu duchów", bo tak było napisane na biblionetce, ale widzę, że kolejność się zmieniła i wygląda na to, że czytałam w cały świat :/Dominika S.https://www.blogger.com/profile/18344525337580687618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-30421902838152543192016-06-23T14:01:27.041+02:002016-06-23T14:01:27.041+02:00Nie wiem, jak to się dzieje, ale czytam szybciej, ...Nie wiem, jak to się dzieje, ale czytam szybciej, niż piszę - a że czytam powoli, to i piszę nieczęsto... ;-) Dzięki za miłe słowa, Olgo - pomnóż to moje pisane co najmniej przez dwa, bo jestem pewna, że nie oddałam sprawiedliwości tej chilijskiej pisarce, mimo że się starałam. <br />Tak, mnie też to zawsze urzeka, gdy pisarz potrafi wyłuskać magię z tego, co zwyczajne. Taki realizm magiczny w wersji "light" najbardziej mnie przekonuje :-) Magia u Allende jest, mam wrażenie, "subtelniejsza" niż ta u Marqueza. Bardziej "kobieca" może? Czai się gdzieś między wierszami, to raczej aura powieści, niż jej sedno i sens. Faktycznie, nie masz innego wyjścia, jak tylko "Dom duchów" przeczytać - ale będzie to przyjemna konieczność, gwarantuję!leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-13765263940045752832016-06-23T13:50:52.443+02:002016-06-23T13:50:52.443+02:00Bardzo wciąga, gorąco polecam! To taka "mięsi...Bardzo wciąga, gorąco polecam! To taka "mięsista" powieść, w której jest wszystko, i magia, i realizm, i radość, i smutek :-)leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-61444809259120647602016-06-23T13:48:49.218+02:002016-06-23T13:48:49.218+02:00Podróż do Chile - jedno z moich marzeń, wciąż nies...Podróż do Chile - jedno z moich marzeń, wciąż niespełnionych. Zazdroszczę, zwłaszcza, że po lekturze "Domu duchów", ochota na daleką wyprawę wzrosła ;-) Dopiero zaczynam poznawać powieści Allende - wcześniej czytałam "Sumę naszych dni" - ale mam wrażenie, że historia i duch kraju, o którym piszesz, są obecne w większości jej książek. To chyba, obok doskonałego pisarstwa, znak rozpoznawczy Allende :-)leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-31419253565807621132016-06-23T13:41:47.818+02:002016-06-23T13:41:47.818+02:00Patrick White jest na mojej liście must-read, a je...Patrick White jest na mojej liście must-read, a jego "Wiwisekcja", mam wrażenie, mogłaby stanowić ciekawe rozwinięcie "Krivoklata". Muszę i ja zanurkować w tym promocyjnym koszu w Matrasie ;-) <br />A na marginesie: mam mieszane uczucia co do książkowych "promocji". Z jednej strony to dobrze, że ceny maleją - więcej osób kupi, więcej przeczyta. A z drugiej, taki marketingowy zabieg wydaje mi się wobec książek niestosowny. No bo jak to, przeceniać literaturę, tak samo, jak udzielać rabatu na, nie przymierzając, proszek do prania albo czipsy? No i powieści Allende w koszu - to boli. W każdym razie, myślę, że "Dom duchów Ci się spodoba" :-)leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-19500287992596311432016-06-23T13:30:56.762+02:002016-06-23T13:30:56.762+02:00Film - oglądałam go dawno temu, teraz mam ochotę n...Film - oglądałam go dawno temu, teraz mam ochotę na seans powtórny - jest świetny, ale u mnie zwykle wygrywa książka. I tak jest tym razem :-) Czytałam wcześniej "Sumę naszych dni" tej autorki - zupełnie inna rzecz, bo autobiograficzna, ale, podobnie poruszająca jak "Dom duchów". I świetnie napisana!leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-71771669171183699542016-06-23T13:25:03.055+02:002016-06-23T13:25:03.055+02:00Niemożliwe, że o niej nie słyszałaś. A biblioteka ...Niemożliwe, że o niej nie słyszałaś. A biblioteka to zawsze dobry pomysł ;-)leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-32425339196768930912016-06-23T13:23:24.820+02:002016-06-23T13:23:24.820+02:00W "Domu duchów" jest 2 w 1: i klimat, i ...W "Domu duchów" jest 2 w 1: i klimat, i piękny język, który sprawia, że tę niekrótką przecież powieść czyta się szybko. A po skończonej lekturze ma się ochotę na więcej!leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-34730250442855723602016-06-23T12:05:57.338+02:002016-06-23T12:05:57.338+02:00Nawet nie masz pojęcia, jak długo czaiłam się z pr...Nawet nie masz pojęcia, jak długo czaiłam się z przeczytaniem Twojej recenzji. Bo ja po prostu wiedziałam, że będziesz opiewać geniusz Allende. Miałam ciarki czytając Twój tekst - być może to duchy, ale najpewniej to siła słowa pisanego :)<br />Piszesz o tym, że magiczność wydarzeń wypływa z codzienności. I to chyba najbardziej mnie przekonało do przeczytania tego utworu. Bo w tym właśnie tkwi prawdziwa kwintesencja realizmu magicznego. O magii może pisać każdy, ale o tym, co tkwi w człowieku i jego rzeczywistości, o tej niesamowitości rzeczy zwykłych, potrafią pisać tylko wielcy. Tak jak Garcia Marquez pisał o bryle lodu lub o krwawiącym palcu. Przeczytam - nie ma innego wyjścia. Olga Majerskahttps://www.blogger.com/profile/00947502444357717032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-81920430742830555322016-06-23T08:21:53.680+02:002016-06-23T08:21:53.680+02:00Taka saga wciąga czytelnika na długie godziny. Nie...Taka saga wciąga czytelnika na długie godziny. Nie słyszałam o tej książę, ale na dniach będę robiła zakupy książkowe, więc rozejrzę się nią 😊 Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-88343797112279029752016-06-22T20:13:53.822+02:002016-06-22T20:13:53.822+02:00Przeczytałam tę powieść zanim zaczęłam się na dobr...Przeczytałam tę powieść zanim zaczęłam się na dobre interesować historią i kulturą Chile, a co ważniejsze zanim tam pojechałam. Ogromnie mi się wtedy spodobała. Po kilku latach i wizytach w Chile lubię i doceniam ją jeszcze bardziej. Świetna od strony czysto literackiej a jednocześnie oddająca historię i ducha kraju. W pewnym sensie mój ideał książki. :)Niekoniecznie Papierowahttps://www.blogger.com/profile/13207396772823532145noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-51443569086288291302016-06-22T20:07:13.488+02:002016-06-22T20:07:13.488+02:00W odwiedzanych przeze mnie Matrasach w koszu z ksi...W odwiedzanych przeze mnie Matrasach w koszu z książkami w cenach promocyjnych regularnie natykam się na dzieła Isabel Allende oraz Patricka White'a. Niedawno postanowiłem ulec sugestywnej obecności "Wiwisekcji" Australijczyka i lektura tej powieści okazała się bardzo, bardzo interesującym doświadczeniem. Po Twojej recenzji utwierdzam się w przekonaniu, że warto spróbować także z twórczością chilijskiej pisarki (tym, bardziej, że z literatury chilijskiej kojarzę jedynie nazwiska Francisco Coloane oraz José Donoso). Kusi mnie przede wszystkim połączenie perspektywy historycznej, realizmu magicznego oraz kobiecej perspektywy. Zestawienie sprawia wrażenie co najmniej godnego sprawdzenia :)Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5096535707421987934.post-54364488760169267052016-06-22T20:06:29.333+02:002016-06-22T20:06:29.333+02:00Ja też znam film i nie wiem dlaczego na nim się ty...Ja też znam film i nie wiem dlaczego na nim się tylko zatrzymałam. Teraz widzę ile straciłam, koniecznie muszę sięgnąć do źródła tej magii:)Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.com